Niektóre zmarszczki są świadectwem ekspresji, inne powstają podczas snu czy w wyniku przesuszenia skóry. To, kiedy staną się widoczne, zależy od diety, trybu życia i zawartości kosmetyczki.
Pierwsze pojawiają się zmarszczki mimiczne. Już między 25. a 30. rokiem życia w lustrze można dostrzec delikatne linie, będące odzwierciedleniem mimiki twarzy i naszej ekspresji. Podczas snu, w wyniku ugniatania twarzy, powstają zmarszczki senne. Kolejny etap to zmarszczki statyczne, czyli efekt utrwalenia tych poprzednich. Rezultatem szkodliwego oddziaływania promieni UV są zmarszczki posłoneczne, wynikiem przesuszenia skóry — zmarszczki liniowe, a zmarszczki grawitacyjne to po prostu naturalna konsekwencja upływu czasu.
— Proces starzenia się skóry rozpoczyna się już po 25. roku życia. Od tego momentu coraz słabsze stają się włókna kolagenu i elastyny, spada też ilość naturalnie występującego w skórze kwasu hialuronowego. Dlatego już od tego momentu warto pomyśleć o profilaktyce, która nie ogranicza się jedynie do aplikacji kremu przeciwzmarszczkowego — radzi Iwona Adwent, dyplomowany lekarz medycyny estetycznej, właściciel Gabinetu Medycyny Estetycznej Dr Adwent w Tarnowskich Górach.
Palisz? Uzupełniaj witaminę C
Co powoduje, że jedni z nas gładką skórą cieszą się przez długie lata, a inni wręcz przeciwnie? Tempo procesu starzenia jest w dużej mierze uwarunkowane genetycznie, bywa że przyspiesza z powodu chorób tarczycy, cukrzycy, nowotworów czy zaburzeń hormonalnych. Istnieje jednak wiele czynników, na które mamy wpływ, co oznacza, że zmarszczki „hodujemy” sobie sami.
— Skóra to świadectwo naszych nawyków żywieniowych. Niedobory witaminowe powodują przyspieszenie procesu starzenia, dlatego warto pamiętać o suplementacji witamin A, C i E, odpowiedzialnych za produkcję kolagenu. Szczególną rolę odgrywa witamina C, której nasz organizm nie potrafi samodzielnie wytworzyć. Coraz więcej mówi się o suplementacji bioflawonoidów cytrusowych, sprzyjających zatrzymywaniu witaminy C w organizmie. To wskazówka cenna zwłaszcza dla palaczy — jeden papieros niszczy aż 70 mg witaminy, a dzienne zapotrzebowanie to 75 mg dla kobiet i 90 mg dla mężczyzn — wyjaśnia lekarz medycyny estetycznej.
Pierwsze zmarszczki pojawiają się już w okolicach 30-tki. Są wynikiem naturalnej ekspresji i mimiki twarzy
Skóry nie odmłodzą też inne używki, opalanie — zarówno na plaży, jak i w solarium, stres, niewystarczająca ilość snu czy aktywności fizycznej oraz brak odpowiedniej pielęgnacji.
30, 40 czy 50+?
Kupując krem przeciwzmarszczkowy, często zwracamy uwagę na umieszczane na drogeryjnych półkach etykietki ze wskazówką, dla jakiego wieku przeznaczone są dane kosmetyki. Można spotkać się też z opinią, że w tym wypadku do własnej metryki powinno się dodać 5-10 lat.
— To dość ryzykowne stwierdzenie. Wiele zależy od indywidualnych predyspozycji i w niektórych przypadkach aplikacja takiego kremu może doprowadzić do podrażnienia skóry lub innych niekorzystnych efektów. Z drugiej strony dostosowanie się do „kryterium wiekowego” też nie jest gwarancją sukcesu. Najbardziej cenne informacje znajdziemy na etykiecie danego produktu. Skuteczny krem przeciwzmarszczkowy powinien zawierać witaminę A, pochodne retinolu, witaminę C i E, koenzym Q10, kwas hialuronowy, hydrokwasy – tzw. kwasy owocowe oraz filtry UVA i UVB – podkreśla Iwona Adwent.
Nieco inny skład mają produkty dla panów, którzy coraz częściej sięgają po kremy przeciwzmarszczkowe. Skóra męska, grubsza od kobiecej i zawierająca więcej elastyny oraz kolagenu, posiada też więcej gruczołów łojowych, dlatego preparaty dla panów są mniej tłuste. Poza wyżej wymienionymi składnikami pożądane są też substancje kojące i niwelujące podrażnienia po goleniu.
O botoks pytaj lekarza
– Prawidłowo dobrana pielęgnacja może poprawić kondycję skóry i spowolnić procesy starzenia, jednak już istniejących zmarszczek nie zlikwiduje żaden krem. Taki efekt można uzyskać tylko dzięki zabiegom medycyny estetycznej, jak mezoterapia igłowa z zastosowaniem osocza bogatopłytkowego czy koktajlu witaminowego, wypełnianie kwasem hialuronowym, korekta zmarszczek botoksem, nici rewitalizująco-liftingujące, peelingi medyczne czy laseroterapia – wymienia Iwona Adwent.
– Bez względu na rodzaj zabiegu ważną rolę odgrywa przeprowadzenie szczegółowego wywiadu z pacjentem, diagnoza skóry i wykonanie koniecznych badań, które decydują o kwalifikacji do zabiegu. Dlatego to tak istotne, by korzystać z usług dyplomowanych lekarzy medycyny estetycznej. Błędy popełniane podczas zabiegu nie tylko mogą pogrzebać nadzieję na zadowalający efekt estetyczny, ale też stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia pacjenta – podkreśla lekarz.